sobota, 6 czerwca 2015

Morza Pełne Kamieni

Raz rzucony kamień nie zostanie więcej rzucony. Miałem wiele wyobrażeń o życiu. Rozmyślałem wprzód i wstecz, jak to będzie, co to będzie? Ale to w ogóle nie w tym rzecz - jak się okazuje. Bezmyślne błądzenie w czasie i przestrzeni nie sprawdzi się. Czas i przestrzeń trzeba tworzyć samemu i świadomie się po niej poruszać. Wówczas samo rozmyślanie zupełnie straci swój sens. Czyny i przekonania są kluczem do spełnienia się wszelkich spraw - ale najpierw trzeba je odnaleźć i umieć zastosować, trafić do zamka odpowiednich drzwi.
Jest jeszcze trzeci klucz - tajemny klucz...

Chwila, która minie nie powróci - rzucony kamień przepada w wodzie. Wiele kamieni wyrzucamy na oślep, całe dna mórz i oceanów są nimi zapełnione. Rzucać można jednak przemyślanie, wiedzieć czy rzuca się daleko, czy blisko - nawet jeśli to czasem odbiera radość z samego rzucania - wiemy co robimy, żyjemy w pełni świadomości. Gdy zdajemy sobie sprawę z chwili - i z tego, że zaraz minie - nie jesteśmy w stanie do końca cieszyć się beztroskością. Tylko wolne ptaki i lekkie dusze, które niewiele od życia oczekują, pozwalają sobie na rzucanie kamienia za kamieniem, cieszą się tym i nie patrzą, nie liczą, nie pamiętają, nie myślą - gubią się w czasie i przestrzeni z rozmachem, ze smakiem.

Każdy wybiera w życiu swoje kamienie, morza i oceany, do których rzuca. Raz się żałuje, raz nie. Wybór należy do ciebie, do mnie, do każdego... ale raz rzucony kamień nie zostanie... no właśnie.

A najlepsze jest to, że jak dzisiaj chcemy rzucać beztrosko, to nie znaczy, że jutro nie będziemy mogli rzucać z rozwagą i w skupieniu. Tę teorię można rozwijać, rozwijać i rozwijać, gdyż wolność trudno jest opisać - zamknąć w ramy słów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz