Ten dzień ma znaczenie -
nawet jeśli to wiem, to i tak trudno jest mi to sobie wyobrazić - by ten właśnie dzień,
był tym dniem, continuum mojego życia, continuum poprzednich dni; żeby miał wpływ na
przyszłość…
A jednak tak, ma wpływ. Każda
godzina, każda myśl, każda sekunda tworzy mnie, i naprawdę nie ma dni bez
znaczenia. Kształtuję się jako człowiek w falach milisekund, powstaję i buduję swoją
tożsamość i osobowość z każdym okrążeniem neuronu wokół protonu. Czyż to nie
piękne? Myśląc o pięknie, dobru, miłości buduję cegła po cegle nowego człowieka
w sobie; czy też rozbudowuję już istniejącego do lepszej formy, bardziej
okazałej, bezpiecznej i trwałej; buduję pałac oświecenia.
Zawsze
walcz o swoją duszę, bez poddawania
się czy też wątpliwości; walcz, bo sam dla siebie jesteś największym
skarbem.
Nie rozum źle pyszności - nie popadaj w narcyzm czy zadufanie. Wystarczy
twarde postanowienie, uśmiech, dystans do spraw trudnych - być mądrym i
świadomym - by czuć życia ukochanie, życia tulenie, życia pocałunki - ale
nikt
nie powiedział, że to jest łatwe, proste, banalne. Zbyt leniwi, by
rozwijać w sobie wrażliwość i
mądrość niech gniją i zdychają.
Nie zawsze może być dobrze,
zwłaszcza teraz, przy tym rozbuchanym - prawdziwym - złu, przy tej całej
pogardzie, przy tym smutku i chamstwie. Ludzie gardzą dobrem - robią z niego
zły użytek. Tylko udają wielkie pomaganie, miłe podrywanie, umysłu ucieszenie, z życia
zadowolenie, że ich pasją jest bieganie - oni wszyscy trwają w zawiłym przekonaniu, że tak
właśnie ma być, że tak musi być! Dobro, prawdziwe, nieuchwytne, nienamacalne dobro,
jest głęboko schowane pod fałszem, sztucznością i niepoprawnym rozumowaniem
szczęścia - siedzi tam i płacze, bo świata nie widziało, jest samotne.
Takie motto jest, by „brać
wszystko, co w ręce wpadnie”.
Jednak, na szczęście, dobro kryje
się nie w zachłanności - i w tym, co w ręce wpadnie - lecz w sercu. Trzeba dawać sobie i innym - tylko tym, na
którym nam zależy - dużo uwagi. Trzeba brać od siebie dla siebie: ciepłe słowa, ciepłe
myśli, ciepłe wspomnienia, i pracować nad chwytaniem duszy w przyjacielskie objęcia.
Ona się ucieszy... w snach nakarmi pysznościami, a na jawie wesprze wszelkimi siłami - każdego dnia, dzisiaj, teraz, w tej godzinie, w tej sekundzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz